niepelnosprawi.konecki.powiat.pl

Zakończył się oblot wokół granic Polski Teamu motoparalotniarzy. Za sterami jednej z maszyn zasiadali konecczanie: Wiesław Mogielski i Karol Wiklak. Panowie pochodzą z gminy Radoszyce i po raz pierwszy dokonali takiego wyczynu. Ze śmiałkami wyprawy przed jej rozpoczęciem spotkał się starosta konecki – Bogdan Soboń, który życzył zarówno bezpiecznych lotów, jak i wykorzystania w pełni możliwości udokumentowania wspaniałych widoków. Motoparalotniarze w swej wyprawie również promowali ziemie konecką, dokumentując i ukazując jej najpiękniejsze zakątki.

Panowie swój start rozpoczęli w Zakopanym 14 czerwca br., a zdjęcia z kolejnych etapów podróży można było na bieżąco śledzić na Facebooku, niektóre z postów odnotowywały nawet 45 tys. wyświetleń dziennie. 24 czerwca br. Panowie zakończyli swoją przygodę w powietrzu. Dzień później przylecieli z Łopuszna do Radoszyc, by spotkać się z przyjaciółmi, mieszkańcami i wszystkimi którzy ich wspierali w tej wyprawie. Były gratulacje, ognisko oraz okolicznościowy tort i niezliczone pytania o to, co mogli zobaczyć w powietrzu. Panowie wzbijali się w powietrze o 4 rano i przebywali w górze przez 8 – 9 godzin. Przez dwa dni pogoda uniemożliwiała im podróżowanie, która gdyby nie pomoc przyjaciół mogło się już zakończyć na plaży w Jarosławcu z powodu zatartego silnika. Wśród osób witających bohaterów wyprawy była również Dorota Duda – radna Rady powiatu koneckiego, która gratulowała Panom tego wyczynu i życzyła kolejnych równie emocjonujących wypraw. A jak dowiedzieliśmy się w niedalekiej przyszłości Panowie planują między innymi dokonać szczegółowego oblotu województw świętokrzyskiego i łódzkiego. O tym co czuje człowiek zasiadający za sterami motoparalotni mówił nam Wiesław Mogielski – jeden ze śmiałków wyprawy. „Czuje się ogromne zmęczenie, trzeba być niebywale skoncentrowanym, gdyż zdekoncentrowanie powoduje zbaczanie z ustalonego kursu, a to już niezwykle niebezpieczna sprawa” - podkreślał Pan Wiesław.