niepelnosprawi.konecki.powiat.pl

Wypadki powstańcze z 1863 roku nie ominęły Ziemi Koneckiej. Jednym z takich aktów patriotycznych była działalność powstańczej partii Hipolita Zawadzkiego - dzierżawcy bądź administratora folwarku w Mniowie. Jako major zwerbował on wielu chłopów z okolic Radoszyc i Mniowa. Oddział ten założył obóz w lesie zwanym Ormanichą - między Szkucinem a Lipą. Zaopatrzenie dla partyzantów, jak też werbunek organizował wójt gminy Radoszyce, wikary z Radoszyc ks. Strużyński i burmistrz tegoż miasteczka Kokosiński. Tą drogą dotarli do tego 400 osobowego oddziału oficerowie carscy z Piotrkowa - Polacy: Jan Rudowski i Bronisław Gromejko.

Na skutek donosu znajdujący się w Czermnie kpt. Obuchow rankiem 21 kwietnia skierował swe siły w stronę partyzanckiego obozu. Powstańcy byli kompletnie zaskoczeni i po dwugodzinnej wymianie strzałów zarządzili odwrót. Słysząc tę kanonadę ruszyła pod Ormanichę kielecka kolumna gen. K. Czengierego i zadała z tyłu ostateczny cios zgrupowaniu Zawadzkiego. Oddział rozpierzchł się. Pojmany, ciężko ranny mjr Zawadzki szybko skonał, a trzech jego żołnierzy powieszono. Rosjanie naliczyli stu zabitych Polaków (jak się wydaje wielce przesadnie), a w zdobytym obozie znaleziono część taboru, kuźnię, warsztat ślusarski oraz dużo kos.

Dziś w miejscu bitwy stoi pomnik ufundowany przez dziedzica Rudy Malenieckiej Felicjana Jankowskiego.

Czy oddział ten został całkowicie rozbity? Raporty rosyjskie wymieniły go jeszcze pod datą 24 kwietnia w rejonie Suchedniowa. Dwa dni później znalazł się tam Dionizy Czachowski, do którego przystąpili z partii Zawadzkiego wspomniani Rudowski i Gromejko, uczynili to zapewne i inni. W kilka dni po tej krwawej bitwie do Lipy wkroczył konny oddział żandarmerii Kazimierza Błaszczyńskiego „Bończy”. Powieszono wówczas dwóch chłopów i spalono cztery zagrody. Okazało się, że mieszkańcy tej wsi wyłapywali powstańców z oddziału Zawadzkiego i informowali carskie władze o jego pobycie, przyczyniając się do jego rozbicia.

Co roku przy pomniku Powstańców Styczniowych na uroczysku „Ormanicha”, w leśnictwie Szkucin, odbywa się uroczystość patriotyczna. Organizatorem tego wydarzenia jest samorząd Gminy Ruda Maleniecka. W tym roku upamiętnienie to rozpoczęło się mszą świętą o godzinie 11, następnie głos zabrali włodarze gminy i goście. Przed pomnikiem złożono wieńce i kwiaty. Uczniowie ze Szkoły Podstawowej w Rudzie Malenieckiej dali pokaz swoich umiejętności. Spotkanie zakończyło wspólne ognisko.

Opracowanie: Agnieszka Janus, Marian Wikiera