W ostatni dzień stycznia br. delegacja Starostwa Powiatowego w Końskich wybrała się z wizytą do Łodzi, gdzie w tamtejszym Domu Kombatanta im. Eugeniusza Kaszyńskiego „Nurta” zamieszkuje płk Tadeusz Barański „Tatar”. To jeden z ostatnich żyjących żołnierzy Zgrupowań Partyzanckich AK Ponury, dla którego Ziemia Konecka i Góry Świętokrzyskie to ukochana mała ojczyzna. Ówczesny kapral to podkomendny ppor. cichociemnego Waldemara Szwieca Robota, a potem wspomnianego Nurta w kompanii Habdanka Jerzego Stefanowskiego.
Partyzancki szlak zakończył późną jesienią 1944 roku. Zaraz po wkroczeniu Armii Czerwonej okazał się być zaplutym karłem reakcji. Stąd decyzja o ucieczce wraz kolegami (m.in. z Sylweriuszem Jaworskim – hubalczykiem) na ziemie odzyskane. Pewnie podzieliłby los Jerzego Kaszyńskiego i Jerzego Pizły, zamordowanych z rąk bezpieki, gdyby nie dziewczyna – Genowefa Kania (późniejsza żona), która wymogła na nim powrót do Końskich. Chciał studiować. Niestety UB za nim deptało. Wyrzucony z Krakowa z dziennikarstwa, trafił do Warszawy na AWF, ale tam też po pewnym czasie nękany przez ubowców porzucił pracę. Tym sposobem znalazł się w 1949 roku w Łodzi i został nauczycielem wychowania fizycznego w Technikum Elektrycznym, zarażając młodzież miłością do historii, zwłaszcza tej skrywanej przez komunistyczny reżim.
Goście obdarowali zacnego gospodarza ostatnio wydanymi publikacjami: M. Wikiery, Tropem cichociemnych na Ziemi Koneckiej, Kurier Jan Ciaś Kula, zbiorowego autorstwa – 100 postaci na 100-lecie niepodległej, Poczet zasłużonych dla Ziemi Koneckiej oraz Atlasem Ziemi Odrowążów. Podczas rozmowy w której uczestniczyli: Marian Wikiera, Paweł Kubiak, Ireneusz Barański – bratanek naszego bohatera oraz Marek Kozerawski – radny RM w Końskich, sędziwy już T. Barański dzielił się swoimi wspomnieniami z tamtych lat chmurnych – gniewnych, co zostało utrwalone i będzie wykorzystane w późniejszym czasie w stosownym materiale w ramach zachowania dziedzictwa kulturowego Ziemi Koneckiej.
Opracował: Marian Wikiera