niepelnosprawi.konecki.powiat.pl

12 kwietnia br. na terenie gminy Smyków odbyły się uroczystości upamiętniające 75 Rocznicę Pacyfikacji Królewca i Adamowa, w której bestialsko zamordowanych zostało 104 mężczyzn. Wydarzenia z 7 kwietnia 1940 roku zgromadziły zarówno wielu mieszkańców gminy, powiatu, oraz zaproszonych gości. Uroczystości rozpoczynała zbiórka na placu przy Szkole Podstawowej w Królewcu, gdzie zgromadziły się władze wojewódzkie i samorządowe, liczne poczty sztandarowe, młodzież wraz z opiekunami, a także Wojskowa Orkiestra z Radomia.

Władze ustawodawczą reprezentowali: posłowie na Sejm RP – Marzena Okła Drewnowicz, Marek Gos, Mirosław Pawlak, Andrzej Bętkowski, Jan Cedzyński i Lucjan Pietrzczyk, władze wykonawczą reprezentowali: Beata Oczkowicz – wiceminister Obrony Narodowej, Paweł Olszak – wicewojewoda świętokrzyski, oraz Jan Maćkowiak – wicemarszałek województwa świętokrzyskiego. Nie zabrakło licznych przedstawicieli gmin powiatu koneckiego, wójtów, burmistrzów, radnych powiatowych i gminnych. Samorząd powiatu koneckiego reprezentowali: Bogdan Soboń – starosta konecki, Marian Król – przewodniczący Rady powiatu, oraz Zbigniew Sadorski – sekretarz powiatu.

„To między innymi z tego miejsca hitlerowscy oprawcy odprowadzali w ostatnią drogę kilkudziesięciu mężczyzn z Królewca. Oni po raz ostatni szli tą drogą, którą dzisiaj pokonamy. Dzisiejszy Marsz Pamięci składamy w hołdzie tym wszystkim, którzy oddali to, co najcenniejsze, którzy zginęli za polskość” - mówił Józef Śliz – wójt gminy Smyków.

Drogę, którą przemierzała kolumna dekorowały barwy narodowe, a na placu szkoły wystawiono pamiątkową księgę, w której można było dokonywać okolicznościowych wpisów. Po przeszło 30 minutowym marszu kolumna dotarła do pomnika w lesie smykowskim, gdzie odbyła się dalsza część uroczystości. Okolicznościową mszę św. poprowadził ks. Władysław Stępniewski – proboszcz parafii w Miedzierzy, który wygłosił również okolicznościowe kazanie.

„Znajdujemy się w miejscu uświęconym krwią naszych rodaków, którzy zginęli tylko za to, że byli Polakami. 75 lat temu prowadzono ich spod szkoły w Królewcu, tu do dołu śmierci” - mówił ks. proboszcz, który swe kazanie zakończył okolicznościowym wierszem.

„Naszą powinnością i nakazem jest, aby pamiętać i oddawać hołd, tak aby przyszłe pokolenia czyniły to na nasz wzór. Dziś znajdujemy się na skrawku ziemi przesiąkniętej krwią i wspominamy tych, którzy za swój patriotyzm stracili wszystko. Rany tego miejsca będą zawsze pamiętane, a niemy krzyk ofiar niech przypomina nam o niszczycielskiej sile wojny, w której zawsze szaleje zbrodnia i nienawiść” - podkreślał wójt Smykowa – Józef Śliz.

„Dziś wspominamy naszą historię, przypominamy ludzi przez których ten koszmar istniał, przypominamy ludzi rządnych władzy, którzy chcieli zawładnąć światem. W świetle wydarzeń za naszą wschodnią granicą wszyscy powinniśmy sobie odpowiedzieć na pytanie jaki tak naprawdę jest ten nasz patriotyzm, czy jesteśmy botowi bezwarunkowo bronić naszej Ojczyzny, kiedy przyszła by ta pora? Wyzwaniem tamtego pokolenia była bezwzględna walka o wolność, kosztem wszystkiego i za każdą cenę” - mówiła Beata Oczkowicz – wiceminister Obrony Narodowej.

Po odegraniu hymnu narodowego odczytano Apel Poległych, a Kompania Reprezentacyjna WP z Bukówki oddała honorową salwę. Uroczystości były również okazją do odznaczenia Medalem Opiekuna Miejsc Pamięci Narodowej osób szczególnie zaangażowanych w w/w działalność. Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Warszawie wyróżniła następujące osoby: Danutę Grabarczyk, Mariannę Kłudkowską, Leokadię Maleszak, Stanisławę Maleszak, Anastazję Opalę, Czesławę Piątek, oraz Genowefę Stacherę. Na zakończenie złożono wieńce i wiązanki, oraz zapalono znicze przed smykowskim pomnikiem. Obchodom towarzyszyła plenerowa wystawa przygotowana przez  Teresę i Jana Krawczyków z Adamowa ukazująca zbiory archiwalne wydarzeń z kwietnia 1940 roku.