niepelnosprawi.konecki.powiat.pl

Wchodzę na salę treningową i widzę uśmiechnięte, przyjazne twarze. Po pierwszych kilku zdaniach zamienionych z trenerem Kamilem Patykiem, nabieram przekonania graniczącego z pewnością, że boks jest jego wielką pasją i przede wszystkim przygodą, która trwa i ma solidny potencjał do dalszego rozwoju. Na sali czujne oko trenera bardzo szybko potrafi wychwycić najdrobniejsze błędy i natychmiast je koryguje. Wśród trenujących są zarówno kobiety jak i mężczyźni, ale co bardzo cieszy młodzież i dzieci.

Treningi trwają około półtorej godziny, przy czym ich pierwsza część, to głównie rozgrzewka, ćwiczenia koordynacyjne, wytrzymałościowe i ogólnorozwojowe, obejmujące wszystkich, bez względu na wiek i czas trenowania. Natomiast kolejna, jest już dostosowana do konkretnych możliwości i zaawansowania trenujących.

Początki naszej sekcji bokserskiej sięgają 2010 roku. Wtedy grupa młodych chłopaków, pod okiem trenera Adama Pokusy z Opoczna, organizowała treningi na boisku i sali gimnastycznej szkoły przy ulicy Staszica. Trener Pokusa przez wszystkie lata był mocno związany z koneckim boksem, ponieważ to on jako pierwszy prowadził chłopaków z Końskich. Miedzy innymi ja trenowałem i startowałem w zawodach pod jego okiem. Przez lata treningi odbywały się w różnych miejscach, z krótszymi lub dłuższymi przerwami. Co warte podkreślenia, cały ten okres część z nas dojeżdżała, także na treningi do Opoczna. Przełom nastąpił w 2018 roku. Wtedy ruszyliśmy z dużego C wynajmując własną salę. Początkowo wszystko szło dobrze, zorganizowaliśmy nawet seminarium z ówczesnym zawodnikiem UFC Adamem Wieczorkiem. Obiekt, na którym trenowaliśmy dysponował dobrym zapleczem łącznie z szatniami, prysznicami, a nawet siłownią. Niestety, utrzymanie tak dużej sali, okazało się być czymś, z czym  ostatecznie sobie nie poradziliśmy. Treningi przenieśliśmy do klubu Balans przy ulicy Partyzantów oraz na salę gimnastyczną w II LO przy ulicy Sportowej. Tam z powodzeniem kontynuowaliśmy swój projekt, aż do momentu nadejścia pandemii, która pokrzyżowała te plany. W boksie trzeba posiadać jednak pewną dozę uporu i determinacji. Po krótkiej przerwie moje drogi skrzyżowały się z Koneckim Klubem Karate Kyokushin, a konkretnie z jego założycielem Senseiem Mateuszem Garbaczem. Dzięki jego pomocy udało się wzmocnić działanie sekcji bokserskiej i została ona przyłączona do Klubu, a tym samym stworzyliśmy kolejne możliwości przed zawodnikami z obu rodzajów dyscyplin. Co można powiedzieć o naszej dotychczasowej współpracy? Układa się ona bardzo dobrze, a ja mogę korzystać z rad bardziej doświadczonego „kolegi po fachu” szczególnie, że jak wiadomo karate w Końskich stoi na bardzo wysokim poziomie, o czym świadczą wyniki zawodników na międzynarodowym szczeblu. Z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że nie było tak dobrego czasu dla naszej sekcji, jak jest obecnie. Nasi zawodnicy z sekcji boksu, z powodzeniem startowali już w zawodach bokserskich, boksie tajskim, czy nawet w MMA. Do  największych odkryć można zaliczyć Roberta Zubę. Zawodnik trenuje od 12 roku życia i związany jest nie tylko z naszą sekcją, ale także z KSW Opoczno. Robert ma już na koncie medale z Mistrzostw Okręgu Łódzkiego, ale i zawodów ogólnopolskich, miedzy innymi srebrny medal Pucharu Polski. 2024 rok też przynosi bardzo dobre wieści w postaci wygranych Mistrzostw Okręgu Łódzkiego, gdzie Robert w kategorii junior 67 kg i Marcin Suchenek, w kategorii senior 71 kg, zdobywają najwyższe pudła. To doskonałe motywatory dla innych trenujących lub chcących zaprzyjaźnić się z boksem – mówi nam Kamil Patyk – młody i niezwykle zmotywowany trener koneckich pięściarzy.   

W sekcji obecnie trenuje ponad 40 osób. Jak zaznacza trener wśród młodych adeptów wyłania się już kolejna grupa, która być może niedługo będzie miała szanse spróbować swoich sił na ringu. To wszystko wymaga jednak jeszcze pewnych przygotowań, tak aby w przypadku niepowodzeń nie zrazić ich do kontynuacji dalszego rozwoju. Podczas rozmowy z zawodnikami słyszeliśmy wielokrotnie, że oprócz kształtowania kondycji fizycznej, uczą się tam samodyscypliny, ale także, co wydaje się ogromnie istotne, przełamują pewne bariery wiary w siebie i własne możliwości. Wiele dobrego słyszymy też o współpracy ze szkoleniowcem Adamem Pokusą z KSW KO Opoczno, również w kontekście startowania w zawodach.

Przychodząc na zajęcia każdy zaczyna od podstaw. W wielu przypadkach myślę tu szczególnie o młodzieży, można dostrzec na jakim poziomie funkcjonuje wychowanie fizyczne w szkołach. Nie zgadzam się ze stereotypem, jakim jest myślenie o boksie, jako tylko o brutalnym sporcie. To dyscyplina, która kształtuje w nas wiele cech i umiejętności pozwalających uwierzyć w siebie i rozwijać się. Oczywiście bez określonej dozy motywacji i zaciętości trudno jest iść do przodu. Dlatego też zapraszam wszystkich do zarażenia się tą wspaniałą dyscypliną sportu. Jeśli macie w sobie determinację i chcecie zrobić coś dla siebie, a nie dla innych, to przyjdźcie i spróbujcie. Na pewno początki nie są łatwe, ale z pewnością warto w swoim życiu być sportowym wojownikiem – zachęca Kamil, który na zakończenie mówi nam, że sam jeszcze kiedyś chciałby wrócić na ring i spróbować swoich możliwości, czego oczywiście serdecznie mu życzymy i mocno trzymamy kciuki.

                                                                           Paweł Kubiak