niepelnosprawi.konecki.powiat.pl

Wspólnota wiejska, sołtys oraz mieszkańcy wsi Kornica zorganizowali 18 września 2016 roku uroczystości upamiętniające wydarzenia, jakie miały miejsce w 1943 roku we wsi Kornica koło Końskich. W Kaplicy Św. Floriana o godzinie 11.00 zebrali się wierni oraz zaproszeni goście, by pomodlić się w intencji ofiar. Przybyły również poczty sztandarowe: kombatantów ze Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, Ochotniczych straży Pożarnych z Wąsoszy, Proćwina i Kornicy. Msza święta była koncelebrowana przez proboszcza parafii Św. Mikołaja w Końskich, księdza Andrzeja Zaparta oraz przez księdza Piotra Ordowicza.

Przed mszą młodzież z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Końskich przedstawiła w montażu słowno – muzycznym wspomnienia uczestnika wydarzeń z 1943 roku – Tadeusza Wieczorkiewicza, zawarte w książce pana Marka Piwowarczyka pod tytułem „ Kornica – Historia wsi w świetle dokumentów i relacjach świadków od 1916 do 1948 roku”. Mieszkańcy miejscowości, którzy usłyszeli nazwiska pomordowanych bliskich, znajomych rodzin, przyjaciół dziadków, byli niezwykle poruszeni. Na twarzach pojawiły się łzy, świadczące o tym, że pamięć o tamtych czasach jest wciąż żywa. Również młodzi artyści przeżyli głęboko spotkanie w Kaplicy, bowiem sceneria i samo miejsce wyjątkowo silnie oddziaływały na emocje. Uczniowie koneckiego „Mechanika” uczęszczający do klasy o profilu wojskowym, pełnili wartę przed symboliczną mogiłą.

Po mszy świętej złożone zostały wiązanki pod tablicą pamięci w Kornicy oraz pod pomnikiem w lesie w Baryczy, gdzie zginęli bohaterską śmiercią w 1943 roku mieszkańcy Kornicy, Końskich i okolicy.

Pani Elżbieta Piotrowska, sołtys Kornicy, podziękowała wszystkim przybyłym za udział w uroczystościach, a szczególnie Burmistrzom Miasta i Gminy Końskie: Krzysztofowi Obratańskiemu, Krzysztofowi Jasińskiemu i Marcinowi Zielińskiemu, pocztom sztandarowym oraz pani Dorocie Dudzie, Członkowi Zarządu Powiatu w Końskich za przygotowanie występu młodzieży. Następnie zaprosiła wszystkich zgromadzonych do Wiejskiego Domu Kultury na poczęstunek. Wojennym wspomnieniom nie było końca.