To była już 13 edycja wyjątkowego przeżycia religijnego, jakie miało miejsce w ostatni dzień września br. Nocna Pielgrzymka Mężczyzn do Sanktuarium Matki Bożej Wychowawczyni w Czarnej jest z przede wszystkim drogą wypełnioną modlitwą, podziękowaniami i licznymi intencjami na kolejne dni ludzkiej egzystencji. Pątnicy spotkali się w parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy, gdzie po błogosławieństwie udzielonym przez biskupa Diecezji Radomskiej – Marka Stolarczyka, wyruszyli w kierunku Sanktuarium w Czarnej.
Jak zaznacza Robert Frączyk – rycerz Kolumba i jednocześnie organizator pielgrzymki, tegoroczne przesłanie i hasło przewodnie skupia się w dwóch słowach: „Chcę służyć”.
Z Końskich, na pielgrzymkę wyruszyło około 50 mężczyzn, by przed północą połączyć się z pielgrzymami z Węgrzyna i wspólnie uczestniczyć w uroczystym nabożeństwie w Czarnej. W wydarzeniu uczestniczył również starosta – Grzegorz Piec, który do Czarnej przybył wraz z pątnikami z Węgrzyna.
„To wyjątkowe wydarzenie religijne, które nie tylko pomaga nam wyciszyć się od pośpiechu dnia codziennego, ale również podziękować za dotychczasową opiekę i wstawiennictwo Matki Bożej. Jestem przekonany, że pokonana droga jest czasem refleksji i pewnym drogowskazem na kolejne dni, które są jeszcze przed nami” – podkreślał włodarz powiatu – Grzegorz Piec.
Dla pielgrzymów z Końskich przygotowano poczęstunek i ciepłe napoje w remizie w Wąsoszu. W sumie w obu pielgrzymkach do Czarnej, w tym dniu uczestniczyło około 70 osób. Łączna trasa jaką pokonali pielgrzymi z Końskich wyniosła 12,5 km, natomiast pielgrzymi z Węgrzyna mieli do pokonania prawie dwukrotność tej drogi. Okolicznościowe nabożeństwo w Sanktuarium w Czarnej odbyło się pod przewodnictwem ks. Tomasza Janickiego, a kazanie do zebranych wygłosił ks. proboszcz parafii św. Mikołaja – Jacek Wieczorek. Z pielgrzymami z Końskich szli m.in. ks. Robert Krawczyk z parafii Chrystusa Odkupiciela i ks. Łukasz Białas z parafii Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Stąporkowie. Na zakończenie dla pielgrzymów przygotowano ognisko z kiełbaskami i ciepłymi napojami.
Paweł Kubiak