Czasami warto wracać tam, gdzie już byliśmy. Z takiego założenia wyszli członkowie Stowarzyszenia Poszukiwawczo - Eksploracyjnego Trojak i Stowarzyszenia Radomsk, którzy w sobotę - 17 września br. wrócili do Kawęczyna, gdzie gościli w gospodarstwie agroturystycznym u Krzysztofa Pawlikowskiego. Trzeba wspomnieć, że takie spotkanie miało miejsce, niespełna rok temu - w listopadzie 2021r.. Jego celem było przeszukanie terenu i odnalezienie artefaktów związanych z działalnością pierwotnie huty żelaza, a później powstałego na jej miejscu młyna w Kawęczynie.
Jest to miejsce szczególne, magiczne i tajemnicze, dlatego warto było znów powrócić do Kawęczyna i starego młyna. Członkowie Stowarzyszeń w sobotni ranek wyruszyli na pobliskie pola, okazało się, że w ziemi drzemie cząstka historii tej okolicy.
W poszukiwaniach wzięły udział, na zaproszenie członków Stowarzyszeń, podopieczni Rodzinnego Domu Dziecka w Kawęczynie państwa Elżbiety i Janusza Borkowskich. Dla chłopców była to nie tylko zabawa, ale żywa lekcja historii. Na zakończenie poszukiwań wszyscy spotkali się przy ognisku. Honorowym gościem był Starosta - Grzegorz Piec, któremu podziękowano za przybycie. Członkowie Stowarzyszeń zapewnili, że niebawem wrócą do Kawęczyna. Zatem do zobaczenia!
Renata Cichacka