niepelnosprawi.konecki.powiat.pl

Jest 22 kwietnia 1944 roku. Na pograniczu miejscowości Rogów i Młynek, dawniej okolica zwana Młynkiem Nieświńskim, rozgrywają się tragiczne wydarzenia. Dochodzi tu do egzekucji na 10 – ciu młodych Polakach, w odwecie za zabicie niemieckiego żołnierza. O tych dramatycznych wydarzeniach przypomina nam Marek Kozerawski – sołtys Rogowa, który wspólnie z Krzysztofem Woźniakiem – miłośnikiem historii i regionalistą postanawiają rozwikłać tą historię. Mimo upływu 72 lat udaje im się dotrzeć do osób, które z przekazów rodzinnych pamiętają o tych którzy zostali, w tym miejscu bestialsko zamordowani przez niemieckiego okupanta.

Jak się dowiedzieliśmy jeszcze podczas niemieckiej okupacji ciała ofiar zostały wydobyte i pod osłoną nocy przewiezione na poszczególne cmentarze. Po wojnie przez jakiś czas miejsce to, zaznaczone było dziesięcioma symbolicznymi, drewnianymi krzyżami. Dziś jest tam jeden metalowy krucyfiks przypominający o tej egzekucji. Zginęli tam bardzo młodzi chłopcy w wieku 18, 20 - tu kilku lat, którym okupant bezpardonowo wymierzył najwyższą karę. Jak udało nam się dowiedzieć 22 kwietnia 2016 roku w miejscu mordu, które dziś zarastają tarczyny i drzewa władze samorządowe po raz pierwszy w historii upamiętnią złożeniem kwiatów i zapaleniem symbolicznych zniczy, a wkrótce być może powstanie tablica opisująca te tragiczne chwile i nazwiska ofiar. My przedstawiamy Państwu wywiad z Markiem Kozerawskim, który przypomina o tych dramatycznych wydarzeniach.