W tym roku po raz 5 – ty obchodziliśmy Narodowy Dzień Pamięci o Żołnierzach Wyklętych. Święto przyjęte z inicjatywy śp. prezydenta RP - Lecha Kaczyńskiego, zostało oficjalnie ustanowione przez Sejm RP w 2011 roku. W tym roku Koneckie obchody zostały podzielone na trzy części. Pierwsza, rozpoczynająca uroczystości zaprezentowana została w I Liceum Ogólnokształcącym im. Komisji Edukacji Narodowej, gdzie przybyli kombatanci, władze powiatu i gminy, samorządowcy, dyrektorzy szkół, pedagodzy, zaproszeni goście, oraz liczne grono uczniów.
Samorząd powiatu koneckiego reprezentowali: Bogdan Soboń – starosta, Andrzej Marek Lenart – wicestarosta, Wiesław Basiak – naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego, oraz Krzysztof Stachera – naczelnik Wydziału Polityki Społecznej, Oświaty i Zdrowia. Obchody rozpoczęto od wprowadzenia sztandaru szkoły i odśpiewania hymnu narodowego. Następnie głos zabrał Wojciech Jasnos – dyrektor szkoły, który powiedział między innymi: „Walczyli o Polskę, Wolną Ojczyznę, Honor Polaków wówczas, gdy wydawało się, że wszystko już przepadło, a mrok komunistycznej władzy pokryję Ojczyznę na zawsze. Zostali potraktowani jak najwięksi zbrodniarze” - zaznaczał dyrektor.
„Bardzo podoba mi się ten napis – Niepokonani – Niezłomni – Wyklęci. Oddaje on chyba wszystkie możliwe sytuacje, w jakich znaleźli się Ci wszyscy ludzie, którzy po 1945 roku zdecydowali się na opór wobec władzy ze wschodu. Wtedy na taki opór trzeba było mieć sporo odwagi. W latach 1945 – 1948 przeciwko podziemiu, ale nie tylko siły represji przeprowadziły na terenie województwa kieleckiego ok. 2 tysięcy akcji. Do 1956 roku aresztowano ok. 21 tysięcy ludzi z naszego terenu” - podkreślał dr Ryszard Śmietana - Kruszelnicki ze świętokrzyskiej Delegatury IPN.
Szacuje się, że w tym największym antykomunistycznym zrywie powstańczym trwającym 20 lat, udział brało około 200 tysięcy Żołnierzy Wyklętych. Z dostępnych informacji historycznych wynika, że wykonano około 5 tysięcy wyroków śmierci, które poprzedzały okrutne tortury i bestialstwo sowieckich oprawców. Wyklętych mordowali ludzie, którzy nie mieli szacunku do niczego, oprócz władzy sowieckiej. Toczyli bój do końca, bezkompromisowo kochali Polskę, wyróżniał ich honor i męstwo, a nagrodą był strzał w tył głowy i nieznana mogiła, często zbiorowa, nikomu nieznana, tak by wymazać Ich całkowicie z pamięci. Oczerniani przez sowiecki terror tworzyli fundament silnej niepodległej Polski, za który oddali najcenniejszy dar jakim jest życie. Dziś, dzięki wielkiemu zaangażowaniu wielu osób udaje się po części odnajdywać „doły śmierci”, gdzie spoczywa kwiat Polskości, bohaterowie Niezłomni. Wciąż jednak jest wiele rodzin, które z utęsknieniem czekają na wiadomość potwierdzającą odnalezienie szczątków ich bliskich.
Podczas uroczystości w Liceum młodzież wraz z opiekunami przygotowała występ muzyczno – recytatorski, uzupełniony okolicznościowym filmem, w którym wspominano BOHATERSTWO Żołnierzy Wyklętych, a także postać rotmistrza Witolda Pileckiego. Polaka, żołnierza podziemia, którego heroiczna postawa daleko wykraczała poza odwagę. Ten bohater narodowy walczący na początku z niemieckim okupantem, a następnie z sowieckim terrorem, jest przykładem czystej, nieskazitelnej, narodowej postawy, której nikt i nigdy nie był w stanie złamać.
„Mamy wspaniałą młodzież, która potrafi tego ducha czasu przenosić we współczesność, co bardzo cieszy. Krew Tych Żołnierzy jest dla nas niezmiernie cenna i ważna. Oni są z pewnością tej pamięci warci, musimy o Nich pamiętać” - zaznaczał Bogdan Soboń – starosta konecki.
Druga część obchodów odbyła się pod tablicą umieszczoną na budynku dawnego Urzędu Bezpieczeństwa w Końskich, która znajduje się na ulicy 1 – Maja. W tej części uroczystości udział wziął również wicewojewoda świętokrzyski – Andrzej Bętkowski. Jak widzieliśmy intensywne opady śniegu nie odstraszyły poszczególne delegacje od złożenia kwiatów i zapalenia zniczy przed miejscem, w którym próbowano zdeptać największe wartości narodowe. Symboliczne wieńce złożyły delegacje kombatantów, władz powiatu i gminy, młodzieży szkolnej, a także partii politycznej.
Ostatnim akcentem tegorocznych obchodów był bieg - TROPEM WILCZYM. Sygnał do startu dał wicewojewoda świętokrzyski, który jednocześnie podziękował za pamięć i chęć uczestnictwa wszystkim przybyłym. W biegu uczestniczyło ponad 200 osób, a jego trasa przebiegała przez Park Miejski w Końskich. Dość charakterystycznym akcentem biegu, było uczestnictwo przedstawicieli kibiców sportowych reprezentujących Klub Widzewa. Młodzi ludzie ubrani w akcenty i barwy narodowo – regionalne, z wielkim szacunkiem i dbałością zaznaczali swą postawą hołd skierowany w kierunku Żołnierzy Wyklętych, a ich zaangażowanie i postawę pochwalił sam burmistrz MiG w Końskich – Krzysztof Obratański.
Opracował: Paweł Kubiak