W ostatnim czasie obchodziliśmy dwie symboliczne rocznice. Pierwsza z nich dotyczyła śmierci bł. ks Kazimierza Sykulskiego – patrona Powiatu Koneckiego. Druga data odnosiła się natomiast do rocznicy wprowadzenia stanu wojennego.
11 grudnia, to dzień, w którym bł. ks Kazimierz Sykulski został zamordowany przez oprawców niemieckich. Od tego czasu minęło już 74 lata. Jak co roku odbyła się również uroczysta msza św. w Jego intencji.
Wcześniej, bo w godzinach przedpołudniowych władze Powiatu Koneckiego w osobach: Bogdana Sobonia – starosty, Andrzeja Marka Lenarta – wicestarosty, Marianny Michalskiej i Czesława Kurcabarta – członków Zarządu Powiatu, oraz Zbigniewa Sadorskiego – sekretarza, złożyła symboliczne kwiaty i zapaliła znicze przed pomnikiem ks. Kazimierza, który umieszczony jest przed budynkiem Starostwa Powiatowego w Końskich.
„Wszędzie gdzie był - zostawiał ślady dobra, umiał pochylić się nad każdym człowiekiem. Mówił, że nie może zostawić tych, których jest pasterzem, dlatego nie uciekał. Zastrzelony strzałem w tył głowy 11 grudnia 1941 roku o godzinie 15:18 w obozie zagłady w Oświęcimiu. To piękna postać do naśladowania, szczególnie dla Nas Konecczan. To On podnosił ducha, wlewał nadzieję i oddalał rozpacz” - podkreślał w kazaniu ks. dziekan - Andrzej Zapart.
W nabożeństwie brał udział sztandar Powiatu Koneckiego, na którym widnieje postać księdza Kazimierza. W asyście honorowej uczestniczyli radni powiatowi w osobach: Mariana Krzysztofa Domagały, Stefana Szambelana i Łukasza Świerczyńskiego. Samorząd i władze Powiatu reprezentowali także: Andrzej Marek Lenart – wicestarosta, oraz Barbara Cieplińska – radna powiatowa.
Druga uroczystość, której symboliczna data przypada na 13 grudnia, miała również uroczystą, liturgiczną oprawę. W obchodach uczestniczyły liczne poczty sztandarowe, oraz władze Powiatu Koneckiego i MiG w Końskich. 34 rocznica wprowadzenia Stanu Wojennego, to pamiętliwa data dla narodu polskiego. Wprowadzenie Stanu Wojennego bezpośrednio wymierzone w działaczy Solidarności, a pośrednio w walkę milionów Polaków o wolną i wypełni niepodległą Ojczyznę nie napawało optymizmem na przyszłość. To okres, w którym nie brakowało brutalności, zawiści i terroru ze strony władz komunistycznych.
„Każda taka rocznica zmusza do refleksji. Trudno zliczyć Tych, którzy w obronie wolności i demokracji przelali swoją krew, a nawet stracili życie. Zawsze szukajmy jedności i dialogu, nie dajmy się dzielić, bo od Nas zależy jaka będzie Nasza Ojczyzna. Tu jest tyle do zrobienia i cokolwiek zrobimy dla tej ziemi czeka Nas za to nagroda w niebie” - mówił podczas mszy św. dziekan koneckiej kolegiaty - ks. Andrzej Zapart.
Na zakończenie odśpiewano „Boże Coś Polskę...”, oraz odmówiono modlitwę pod pamiątkową tablicą bł. ks. Jerzego Popiełuszki, który za wolną Polskę przypłacił najwyższą cenę – własne życie.